Skusiłem się dzisiaj nas obejrzenie propozycji TVN na dzisiejszy wieczów, czyli 'Showtime'. Dobra teraz do rzeczy: kto nakręcił taką kupę kału? Przez blisko pół godziny niecierpliwiłem się, kiedy De Niro wpierdzieli Murphy'emu. Przez resztę filmu można było podziwiać akcje rodem z Hollywoodu (ciągle jedno i to samo). Jedynymi plusami są De Niro oraz to, że któryś z głównych bohaterów nie skończył z kimś w łóżku.
Muł to jeszcze nie jest, ale napewno dno. Odradzam.
bez przesady, film wcale nie był zły. Swobodne, luźne, typowo amerykańskie kino na wieczór i do tego w doborowej obsadzie. W sam raz na sympatyczne spędzenie 2 godzin. Pozdrawiam:)
Dwie godziny nudy. Sytuacji nie uratował nawet jak zwykle przygaszony De Niro ze swoimi typowymi cynicznymi minkami.
Trzeba też odpowiednio podejść do takiego filmu. Ma to być typowo rozrywkowy film, a nie arcydzieło z przekazem. Jak na swój gatunek, fajny film, podobał mi sie :) De Niro jak zwykle świetny.
No rzeczywiscie film ktory trwa 90 min jest za dluuugi Haha :)A tak po za tym podzielam zdanie uzytkownika Prakot
Zgadzam się. Oglądałam wczoraj ten film dwa razy. Może nie jest to film wybitny, ale smieszny. Polecam, miło można spędzić czas wieczorem.
Film jest zabawny, kilka scen było naprawdę dobrych. W sam raz na wieczorny seans, polecam. ;p
Stawiam 7/10, z pełnym przekonaniem. ;)